2 Comments
User's avatar
Grzegorz Orłowski's avatar

Wydaje mi się, że problemem jest też strona nie pozwalająca na emocje. np. Coś nas wkurzyło, zasmuciło, a druga strona tego nie rozumie i nie pozwala na takie a nie inne uczucia. Wtedy też sami zakładamy maskę, ej no dobra nie można dawać po sobie znać w pracy bo jest to "społecznie nie akceptowalne".

Dużo w tym aspekcie jest jeszcze do zrobienia, że jak jest coś co kogoś zezłości czy zasmuci, to ma do tego pełne prawo i powinien mieć czas, aby to przetrawić i ruszyć dalej.

Expand full comment
Marcin Dakowski's avatar

No i ten moment, ta obecność drugiej osoby, która naszych emocji nie potrafi znieść, jest pewnie chwilą gdzie możemy je na chwilę schować czy zamieść. Ale jeśli np: mam takiego szefa i emocje wciąż w konsekwencji jego obecności muszę zamiatać, to muszę sobie znaleźć chwilę w ciągu dnia by to tych emocji wrócić. I z nimi pobyć. Inaczej zamęczę siebie (i innych) tym trzymaniem.

Choć nie wiem Grzegorzy czy emocje już są społecznie nieakceptowalne. Może są trudne dla tej drugiej osoby, ale nie powiedziałbym, że są nieakceptowalne. Widzę coraz więcej firm, gdzie na emocje sobie pozwalamy. I całe szczęście. Ale tak - jest jeszcze sporo do zrobienia.

Expand full comment